Wykonawcy umów ze szpitalami nie mogą ponadto swobodnie dokonać cesji swoich wierzytelności, gdyż muszą uzyskać na to zgodę organu założycielskiego szpitala. Szukając wyjścia z trudnej sytuacji coraz częściej decydują się na wchodzenie w konsorcjum z podmiotami zapewniającymi finansowanie zamówienia, które będą następnie uprawnione do pozwania szpitala za brak zapłaty za dostawę towaru. Niestety takie korzystanie z formy wspólnego ubiegania się o zamówienie zakwestionowała ostatnio Krajowa Izba Odwoławcza (KIO).
W wyroku z 14 marca 2017 r., sygn. akt: KIO 353/17 KIO oddaliło odwołanie konsorcjum, którego oferta została odrzucona w trybie art. 89 ust. 1 pkt 8 ustawy PZP czyli jako nieważna na mocy odrębnych przepisów. Zdaniem zamawiającego - dużego warszawskiego szpitala, zawarcie umowy konsorcjum w ramach przetargu służyło wyłącznie umożliwieniu uzyskania przez członka konsorcjum wierzytelności w razie braku zapłaty przez szpital. Szpital uznał, że zakres czynności i charakter zamówienia nie oznaczał konieczności zaangażowania konsorcjanta do realizacji zamówienia, a więc zawarta umowa konsorcjum była pozorna. KIO podzieliło ocenę szpitala i oddaliło odwołanie konsorcjum. Zdaniem KIO zawarcie umowy konsorcjum miało na celu obejście ustawy o działalności leczniczej. Wyrok KIO został zaskarżony do sądu okręgowego, pozostaje nam czekać na ostateczną decyzję sądu i ważną wskazówkę orzeczniczą w tej sprawie.
Zachęcamy do zapoznania się z pełną publikacją.